Prawica Rzeczypospolitej
Prawica Rzeczypospolitej na Facebook
Prawica Rzeczypospolitej na YouTube
ECPM

Wsparcie

Newsletter Prawicy
Jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach na stronie i działalności Prawicy.
» Zamawiam
Struktury lokalne
Do pobrania
Logo Prawicy Rzeczypospolitej.
Logo Prawicy Rzeczypospolitej
Szukaj
Aktualności
24-01-2013
Marek Jurek wspomina kard. Józefa Glempa

Prymas musiał zajmować stanowisko w ówczesnych sporach o strategię narodową. Był przeciwnikiem frontalnego starcia z władzą, uważał, że należy podtrzymywać stały, ale unikający definitywnej konfrontacji, opór. Szło to w parze ze stałą pomocą Kościoła dla prześladowanych i unikaniem jakiejkolwiek legitymizacji komunistycznej władzy - mówi portalowi Fronda.pl Marek Jurek.


Fronda.pl: Jak wspomina Pan śp. ks. kard. Józefa Glempa? Jakie znaczenie historyczne miała jego posługa duszpasterska?


Marek Jurek (b. marszałek Sejmu, prezes Prawicy RP): Prymasa Glempa pierwszy raz widziałem na ingresie, na który zaproszenia dostała cała Krajowa Komisja Koordynacyjna Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Oczywiście było to wielkie wydarzenie publiczne, a nie osobiste spotkanie. Potem, od połowy lat 80-tych, spotykaliśmy się wielokrotnie. Pierwszy raz w 1985 roku, gdy kierownictwo Ruchu Młodej Polski poprosiło o audiencję, by przedstawić Prymasowi naszą działalność opozycyjną i apelować, by Kościół nie udzielał jakiegokolwiek wsparcia grupom, które chciałby wejść do Sejmu PRL jako koncesjonowana opozycja. Wiedzieliśmy, że władza ma takie projekty i chcieliśmy im przeciwdziałać. Prymas w pełni podzielał nasze stanowisko.



Gdy przyszła już niepodległość to przede wszystkim Prymasowi (i jego zaufaniu do profesora Chrzanowskiego) zawdzięczaliśmy, że Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe zorganizowało koalicję Wyborczej Akcji Katolickiej. Jej sukces w pierwszych wolnych wyborach był chyba największą niespodzianką tej kampanii. Prymas zawsze chętnie się spotykał i słuchał różnych opinii. Swoich nie narzucał. Był ciepłym, refleksyjnym człowiekiem, wolnym od jakiejkolwiek apodyktyczności.


Jego rola historyczna objęła całą epokę, a nawet dwie. Bo urząd wykonywał ponad ćwierć wieku. Najpierw były lata 80-te i wsparcie dla Solidarności, opozycji i prześladowanego narodu. Prymas musiał zajmować stanowisko w ówczesnych sporach o strategię narodową. Był przeciwnikiem frontalnego starcia z władzą, uważał, że należy podtrzymywać stały, ale unikający definitywnej konfrontacji, opór. Szło to w parze ze stałą pomocą Kościoła dla prześladowanych i unikaniem jakiejkolwiek legitymizacji komunistycznej władzy. Kamieniami milowymi na tej drodze były dwie wielkie pielgrzymki papieskie z 1983 i 1987 roku. To kard. Glemp jako pierwszy spośród biskupów przyjmował Ojca Świętego w Ojczyźnie i zabiegał u przyjazd Papieża do Ojczyzny.


Drugim etap prymasowskich rządów kard. Glempa to jego posługa już w wolnej Polsce. Jego zdecydowanej obronie katolickiej tożsamości Polski zawdzięczamy odbudowę podstawowych chrześcijańskich instytucji życia publicznego. Dzięki temu odrodzone Państwo Polskie zyskało elementarne chrześcijański charakter. Nie ukrywał braków naszego państwa, jak wtedy, gdy Konferencja Episkopatu pod jego przewodnictwem wyraźnie krytycznie oceniła braki obecnej Konstytucji.

Źródło: FRONDA



Copyright © Prawica Rzeczypospolitej

[ wykonanie ]