Prawica Rzeczypospolitej
Prawica Rzeczypospolitej na Facebook
Prawica Rzeczypospolitej na YouTube
ECPM

Wsparcie

Newsletter Prawicy
Jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach na stronie i działalności Prawicy.
» Zamawiam
Struktury lokalne
Do pobrania
Logo Prawicy Rzeczypospolitej.
Logo Prawicy Rzeczypospolitej
Szukaj
Aktualności
22-01-2011
Ostatni Litwin – blog Marka Jurka

Zmarł Restytut Staniewicz (1929-2011). U niego w mieszkaniu, pełniącym funkcję biura (Punktu Konsultacyjno-Informacyjnego) Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela, rozpoczynałem swoją działalność opozycyjną przeszło trzydzieści dwa lata temu. Dzięki niemu poznałem przyjaciół z Ruchu Młodej Polski. Pomógł nam nawiązać współpracę, choć nie podzielał naszych poglądów. Całe życie uważał się bowiem – jak rodzice, przede wszystkim Mama – za człowieka lewicy niepodległościowej. Jego Ojciec, profesor Witold Staniewicz, był jednym z przywódców demokratów wileńskich, konsekwentnych federalistów. W LP 1926-30 był ministrem reform rolnych. Odszedł z rządu, protestując przeciw aresztowaniom przywódców opozycji, dwa lata później złożył mandat poselski w proteście przeciw ograniczeniu autonomii uczelni wyższych. Restytut opowiadał, że ojciec po wojnie (najpierw był więźniem politycznym, potem rektorem Akademii Rolniczej w Poznaniu) przeżył głębokie nawrócenie, w ogromnym stopniu pod wpływem Prymasa Wyszyńskiego. Te tradycje formowały jego syna. Łącząc oba etapy ideowej drogi ojca Restytut Staniewicz zaangażował się we współpracę z „Więzią” w latach 60-tych. Potem w niepodległościową działalność w Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela. Poglądy ideowe były dla Restytuta bardzo ważne – jeszcze ważniejszy był wybór tożsamości kulturowej. Uważał się (jak Józef Mackiewicz czy Czesław Miłosz) za obywatela Wielkiego Księstwa Litewskiego. Z pasją opowiadał o każdym młodym człowieku ze Wschodu, który potwierdzał żywotność tradycji, którą kochał. Brałem to – jak wielu przyjaciół – trochę za fantazje kresowego Rzeckiego, póki sam parę lat temu w Mińsku nie spotkałem młodych Polaków „stamtąd” uważających się za „Litwinów Wielkiego Księstwa”. Restytut był dzieckiem Kresów choć prawie całe życie przeżył w Poznaniu. Kochał rozmowy, opowieści, dyskusje. Lgnął do ludzi, choć często był bardzo samotny. Oby w świętych obcowaniu Bóg ofiarował mu wieczną obfitość ludzkich przyjaźni.

Skomentuj - Blog Marka Jurka, styczeń 2011 r.



Copyright © Prawica Rzeczypospolitej

[ wykonanie ]