Premier Donald Tusk zapowiada poparcie Polski dla projektowanego paktu stabilności, którego istotą ma być wprowadzenie jednolitych zasad dyscypliny budżetowej, a przede wszystkim unijna kontrola budżetów narodowych. To propozycja sprzeczna z polską Konstytucją i z sensem niepodległego państwa, zaprzeczająca istocie suwerenności i demokracji.
Postulat unijnej kontroli budżetów narodowych jest bowiem ogromnym zagrożeniem dla możliwości prowadzenia polityki państwa na rzecz rozwoju gospodarczego i dobrobytu Polaków. Obowiązujące jednakowe podejście do budżetowych wydatków na konsumpcję i inwestycje spowoduje, że kraje, które muszą ciągle budować nowoczesną infrastrukturę po dewastacji gospodarki w czasach komunizmu, znajdą się w znacznie gorszej sytuacji. Same przychody budżetowe – bez możliwości kredytowania inwestycji – nie będą w stanie sfinansować koniecznych wydatków inwestycyjnych. Bez sprawnej infrastruktury nie będziemy w stanie rozwijać nowoczesnej gospodarki, o rzeczywistych zdolnościach konkurencji, budującej trwały wzrost gospodarczy. Zahamowania zdolności inwestycyjnych oznaczać będzie utrwalenie dystansu między Polską a krajami zachodniej części Unii.
Na taką perspektywę nie może zgodzić się żaden rząd myślący poważnie o przyszłości Rzeczypospolitej i o pozycji Polski w Europie.
(-) Marek Jurek
Prezes
Prawicy Rzeczypospolitej
(-) Marian Piłka
Wiceprezes
Prawicy Rzeczypospolitej
Załączniki: