Potrzebna przemyślana reforma, a tymczasem mamy tylko słabe, hasłowe pomysły i to wciąż „odgrzewane” - komentarz dr. Jarosława Zbieranka z Instytutu Spraw Publicznych dotyczący propozycji zmian systemu finansowania partii politycznych.
Mechanizm „1%” dla finansowania partii politycznych nie znalazł już w 2008 roku uznania Polaków. Przeciwni byli eksperci i politycy większości ugrupowań politycznych. Czy w 2012 roku ten sam pomysł znajdzie wsparcie?
- Postulaty radykalnej zmiany systemu finansowania partii politycznych wracają do debaty publicznej niczym bumerang. Wygląda jednak na to, że obracamy się wciąż w obrębie tych samych pomysłów. Również ogłoszona ostatnio propozycja Ruchu Palikota – zlikwidowania subwencji z budżetu państwa i zastąpienie ich możliwością odpisu przez obywateli 1% podatku - nie jest nowa – zauważa dr Jarosław Zbieranek z Instytutu Spraw Publicznych.
Ożywiona dyskusja – 4 lata temu
Warto przypomnieć – blisko 4 lata temu - w końcu lutego 2008 r. Klub Parlamentarny Platformy Obywatelskiej wniósł do laski marszałkowskiej projekt ustawy, mającej zasadniczo zmienić system finansowania partii politycznych (wcześniej tą samą propozycję zgłaszała Prawica Rzeczypospolitej). Przewidywał on zlikwidowanie dotychczasowego modelu finansowania partii politycznych - dotychczasowe subwencje z budżetu państwa miały być zastąpione przez mechanizm dobrowolnego przekazywania przez obywateli na rzecz wybranej partii politycznej „1%” podatku dochodowego, obliczanego przy okazji składania corocznego sprawozdania PIT (analogicznie do przekazywania „1%” na rzecz organizacji pożytku publicznego).
Polacy o pomyśle 1% – bez entuzjazmu
Likwidacja finansowania partii politycznych z budżetu państwa z pewnością wychodziłaby naprzeciwko oczekiwaniom społecznym. Polacy są zdecydowanymi przeciwnikami finansowania partii przez państwo. Jak wykazały jednakże badania opinii społecznej, przeprowadzone przez CBOS w kwietniu 2008 r., Polacy dość sceptycznie przyjęli ówczesne propozycje Platformy Obywatelskiej. Przez większą część respondentów (46%) mechanizm „1%” został uznany za rozwiązanie złe. Za dobry pomysł uznało go 38%. Jednakże nawet poparcie tej procedury nie oznaczało zamiaru skorzystania z niej. 21% badanych deklarowało zamiar (po ewentualnym wprowadzeniu takiej możliwości) dokonania odpisu dla partii politycznych. Dwie trzecie ankietowanych (68%) nie przeznaczyłoby żadnych środków pochodzących z podatków na ich rzecz. Spośród respondentów 7% nie płaciło natomiast podatków osobistych.
Zdecydowanie negatywne przyjęcie propozycji Platformy Obywatelskiej skłoniło polityków tej partii do dalszych działań. PO złożyła autopoprawkę, przewidującą rezygnację z procedury odpisów „1%”. System finansowania partii politycznych w 2008 roku pozostał bez zmian.
Mechanizm „1%” nie znalazł w 2008 roku uznania Polaków. Przeciwni byli eksperci i politycy większości ugrupowań politycznych. Czy w 2012 roku ten sam pomysł znajdzie wsparcie?
Krytyka Złożenie projektu wywołało w 2008 roku żywą debatę publiczną. Propozycje Platformy Obywatelskiej spotkały się z dużą krytyką ze strony wszystkich partii politycznych, zasiadających w ówczesnym Sejmie – włączając w to koalicyjny PSL. Bardzo sceptycznie wypowiadali się eksperci. Jako główny zarzut przedstawiano brak idącego za likwidacją finansowania z budżetu państwa, nowego systemu finansowania partii odpowiadającego polskim realiom. Szczególnej krytyce został poddany mechanizm odpisów „1%”. Generuje on bowiem nierówność wśród darczyńców, premiując osoby zamożniejsze. Krytykować można również brak tajności całej procedury – gdyż informacje o (de facto) preferencjach partyjnych Polaków byłyby gromadzone w urzędach skarbowych. Dodatkowo nie wszyscy Polacy są płatnikami podatku dochodowego.
Logikę całego przedsięwzięcia zaburzał wreszcie fakt, że mechanizm „1%” stanowiłby, co prawda proceduralnie odmienną, formę finansowania partii politycznych z budżetu państwa.
Potrzebna przemyślana reforma, a nie droga w nieznane
- Jestem przeciwnikiem radykalnego, całkowitego zlikwidowania subwencji z budżetu państwa dla partii politycznych, a wprowadzenia w ich miejsce 1 % odpisu podatku – podkreśla dr Jarosław Zbieranek z ISP. Uważam, że należy utrzymać obecny system finansowania partii, choć po ponad dekadzie funkcjonowania wymaga on koniecznie „odświeżenia” – gruntownej, ale przemyślanej reformy. Reforma powinna polegać m.in. na dalszym zmniejszeniu środków (subwencji) jakie otrzymują partie (szczególnie największe), ale przede wszystkim zwiększeniu dyscypliny ich wydatkowania, w tym ograniczeniu wydatków na promocję, a podniesieniu kwot przeznaczonych na prace eksperckie, programowe i analityczne. Ważne jest również zwiększenie publicznej kontroli wydatków partyjnych np. przez wprowadzenie bardziej rygorystycznej sprawozdawczości. W takiej reformie jest też miejsce na umożliwienie obywatelom większego, bezpośredniego współdecydowania o wielkości środków dla danej partii politycznej.
Warto przy tym pamiętać, że wraz z proponowaną przez RP likwidacją subwencji z budżetu, znikną również mechanizmy kontroli wydatkowania z niej środków (również społecznej) a także wymóg przekazywania części z tych środków na prace eksperckie (Fundusz Ekspercki). Nie były to mechanizmy idealne, ale istniały.
Warto przyjrzeć się tymczasem jakie mechanizmy transparentności, sprawozdawczości i racjonalnego wydatkowania przewidziane są w odniesieniu do przekazywanych partiom środków pochodzących z 1 % podatku?
Źródło: Instytutu Spraw Publicznych