Protest przed Ambasadą Francji przeciwko represjom jakim poddawani są we Francji przeciwnicy genderowej rewolucji – obrońcy rodzin i normalności
Nicolas, młody Francuz (o polskich korzeniach) walczący o tradycyjną rodzinę został zatrzymany i pobity 16 czerwca w Paryżu. Sąd na podstawie policyjnego protokołu skazał go na 2 miesiące aresztu i 1000 euro grzywny. Miesiąc po tym wydarzeniu pod ambasadą Francji w Warszawie odbył się happening solidarności z mężczyzną.
Francja się obudziła. W ostatnich miesiącach przez cały kraj przetoczyły się wielotysięczne, a nawet ponadmilionowe manifestacje. Francuzi wyrażają zdecydowany sprzeciw wobec ustawy wprowadzającej "małżeństwa homoseksualne".
Wywołuje to wściekłość lewackiego prezydenta Francois Hollande'a i siewców "postępu". Policja na rządowe zlecenie dopuszcza się aktów agresji w stosunku do obrońców rodziny. Mnożą się przypadki inwigilacji, pobić i zatrzymań.
więcej
http://www.prawy.pl/rodzina/3501-w-obronie-rodziny-pod-ambasada-francji-zdjecia
http://www.ekspedyt.org/asadow/2013/07/17/16501_protest-przed-ambasada-francji.html