Rodzina siłą Polski
Największym wyzwaniem przed którym stoi nasza Ojczyzna, to zbliżająca się katastrofa demograficzna. Już od początku lat 90-tych pokolenie dzieci nie odtwarza pokolenia rodziców i jest o ok. 40% mniejsze od pokolenia rodziców. To powoduje, że nasz naród gwałtownie się starzeje. Sytuacje pogarsza fakt masowej emigracji młodego pokolenia. W Polsce żyje już tylko nieco więcej niż 36 mln mieszkańców, zwłaszcza wyludnia się polska prowincja. W rezultacie tej sytuacji, za kilkanaście lat, załamie się system emerytalny, bowiem na nasze emerytury nie będzie komu pracować. Starzenie się polskiego społeczeństwa i emigracja spowodują także załamanie się polskiej gospodarki. Zawsze upadek demograficzny poprzedza upadek ekonomiczny. Rynek się kurczy, a wszelkie aktywa tracą na wartości. Co więcej, jeżeli przez trzy pokolenia utrzymałaby się tak niski poziom dzietności, to nasz naród może stanąć u progu swego biologicznego unicestwienia. Wyludnianie się Polski i starzenie się polskiego społeczeństwa jest największym narodowym zagrożeniem. To wielkie wyzwanie nie spotyka się z odpowiedzią na miarę swojego zagrożenia.
Zapobiec temu czarnemu scenariuszowi może tylko wzrost urodzeń. Dziś głównym czynnikiem ograniczającym dzietność jest bariera ekonomiczna, bowiem polskich rodzin często nie stać na dzieci. Dziś w Polsce najuboższą grupą społeczną są młode rodziny. Urodzenie drugiego czy następnego dziecka, to często wyraźne pogorszenie statusu materialnego rodziny. A rodziny z czworgiem dzieci, prawie wszystkie żyją poniżej granicy ubóstwa. I choć agresywna propaganda forsuje antyrodzinne wzorce upowszechniając różne zboczenia i patologie, to jednak nadal główną barierą dzietności jest bariera ekonomiczna. To musi się zmienić, bo inaczej czeka nas katastrofa narodowa. Dlatego Prawica Rzeczypospolitej od początku swego istnienie tak wielką wagę przywiązywała do polityki wspierania rodzin ze względu na posiadanie dzieci, bowiem dzieci i młode pokolenie jest największym skarbem naszego narodu. Przeciętna polska rodzina nie tylko żyje w bardzo trudnych warunkach, ale jest atakowana przez różne antyrodzinne lobbies stając się głównym frontem walki o przyszłość naszego narodu i cywilizacji chrześcijańskiej. To właśnie rodzinie lewica wypowiedziała totalna wojnę. Propagowanie seksualizacji dzieci i młodzieży według zaleceń WHO prowadzi do zupełnej demoralizacji młodego pokolenia, a propagowanie dewiacji seksualnych w szkole staje się coraz częstszym zjawiskiem. Z przyzwoleniem rządu do szkoły coraz szerzej wkracza propaganda zachowań homoseksualnych. Ideologia gender stała się dziś głównym zagrożeniem dla rodziny i jej niezbywalnych praw wychowawczych, zaś tzw. konwencja „przemocowa” wprowadza sprzeczną z naturą koncepcję małżeństwa i rodziny. Dlatego obrona rodziny, zarówno w wymiarze ekonomicznym, jak i kulturowym, staje się dziś największym wyzwaniem, przed którym stanął nasz naród.
Od kondycji rodziny zależy przyszłość naszego narodu w wymiarze międzynarodowym, ale także nasze bezpieczeństwo, dobrobyt, gwarancje zabezpieczenia emerytalnego oraz nasza tożsamość narodowa i religijna. Dlatego dziś najważniejszym zadaniem państwa jest likwidacja bariery ekonomicznej blokującej dzietność polskich rodzin i ochrona praw rodziny, zwłaszcza praw wychowawczych. Potrzebne są wielorakie działania, jak ulgi podatkowe , jeszcze dłuższe płatne urlopy macierzyńskie dla wszystkich matek, także dla tych niepracujących i kobiet pracujących we własnych gospodarstwach rolnych, wsparcie rodzin w wysiłkach wychowawczych poprzez pomoc materialną ułatwiającą dostęp dzieci do instytucji wychowawczych, edukacyjnych, sportowych, czy kulturalnych, a także pomoc komunikacyjna ułatwiająca dojazd do tych instytucji. Zadaniem polityki prorodzinnej jest taka pomoc materialna, aby urodzenie kolejnego dziecka nie obniżało poziomu życia całej rodziny. Co więcej, ponieważ to pokolenie dzieci pracuje na utrzymanie pokolenia rodziców emerytów, rodziny wielodzietne powinny otrzymywać specjalne dodatki do emerytur za urodzenie i wychowanie dzieci, a matki z pięciorgiem dzieci powinny mieć zagwarantowane emerytury nawet wtedy, gdy wcześniej nie pracowały zawodowo.
Dziś zapaść demograficzna wyrażająca się w spadku urodzeń i masowej emigracji młodego pokolenia jest największym zagrożeniem naszego narodu. Okres rządów PO-PSL, to okres wyludniania Polski, to niespotykany w historii naszego narodu okres bezwzględnego spadku liczebności Polaków żyjących w naszym państwie. W przeszłości takie zjawiska miały miejsce tylko w sytuacjach katastrof wojennych i epidemiologicznych, więc pod względem demograficznym ostatnie lata można porównać do takich katastrof. Jest to katastrofa, na którą obecnie rządzący są kompletnie ślepi. Dla nich kwestia polityki prorodzinnej, to tylko kwestia propagandowego hasła wyborczego, a nie realnej, konsekwentnej polityki odwracającej niebezpieczne trendy. Najbardziej konsekwentnym ugrupowaniem, które stawia rodzinę w centrum polityki polskiej jest Prawica Rzeczypospolitej. Jej członkowie, jeszcze w ZChN, podejmowali aktywne działania nie tylko mające na celu ochronę życia, ale także wydłużenie urlopów macierzyńskich czy ochronę młodego pokolenia przed uzależnieniem narkotykowym (przywrócenie karalności za posiadanie narkotyków). W 2007 roku Prawica Rzeczypospolitej przeforsowała dużą ulgę podatkową na dzieci, będącym największym, bo odczuwalnym materialnie, wsparciem dla rodzin wychowującym dzieci. Jednak te działania z konieczności cząstkowe, są niewystarczające i wymagają kompleksowych uzupełnień.
Dziś jest ostatni moment, kiedy Polska może uniknąć katastrofy demograficznej, mimo że skutków kryzysu demograficznego uniknąć się już nie da. Są potrzebne natychmiastowe działania, które w pierwszym rzędzie wesprą materialnie rodziny. To jest przede wszystkim zadanie dla parlamentu i dla rządu. Wprowadzenie ulg podatkowych na dzieci w celu likwidacji istniejącego w Polsce faktycznie, dzięki VAT, podatku od dzieci czy wsparcie w postaci różnego rodzaju materialnej pomocy dla rodzin wychowujących dzieci, jest możliwe tylko poprzez działania ustawodawcze, ale część tej pomocy rodzinie jest możliwa poprzez działalność samorządu. Przede wszystkim samorząd, któremu podlegają szkoły, może skutecznie zablokować antywychowawcze działania obecnego rządu, w postaci propagowania gender i innych dewiacji seksualnych, na poziomie szkoły. Możliwa jest szkoła bez gender i promocji homoseksualizmu w szkole dokonywanego pod hasłami "równościowymi" wtedy, gdy samorząd sprzeciwi się tym praktykom. Możliwe też jest wsparcie dla naprotechnologii skutecznie leczącej bezpłodność poprzez samorządy powiatowe i wojewódzkie. Samorząd może skutecznie wesprzeć wysiłki wychowawcze rodziców, zarówno poprzez pomoc materialną dla rodzin wychowujących dzieci, jak na przykład ulgi komunikacyjne czy darmowe korzystanie z instytucji sportowych i kulturalnych przez dzieci z rodzin wielodzietnych. Ale przede wszystkim samorząd może skutecznie promować wychowanie patriotyczne i chronić dzieci i młodzież przed demoralizacją polityki Kluzik-Rostkowskiej. Dlatego w tych wyborach Prawica Rzeczypospolitej startuje pod hasłem Rodzina siłą Polski. Dla nas to nie jest hasło, bo w Prawicy Rzeczypospolitej są ludzie, którzy od lat aktywnie walczą o prawa rodziny i o ekonomiczne wsparcie wychowania dzieci. Dla Prawicy Rzeczypospolitej zdrowa rodzina jest fundamentem zdrowego społeczeństwa i zdrowego narodu, jest fundamentem siły naszego narodu. Bez przezwyciężenia kryzysu demograficznego, bez przezwyciężenia innych patologii rodziny, takich jak rozwody czy niechęć do posiadania dzieci, nasz naród nie przezwycięży zagrożeń, jakie coraz bardziej mu zagrażają. Odrodzenie rodziny jest warunkiem koniecznym do odrodzenia naszego narodu i naszego państwa, dlatego też uczynienie rodziny centrum działań państwa musi mieć także swój aspekt samorządowy. Samorząd nie powinien, a musi aktywnie wspierać działania na rzecz rodziny i jej praw.
Marian Piłka
Wiceprezes Prawicy Rzeczypospolitej
535 99 55 66