Dzisiaj w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News gościł wiceprezes Prawicy Rzeczypospolitej Marian Piłka. Poruszonymi w rozmowie tematami były m.in. obrona życia, TK, działania rządu, a także deklaracja ministra Waszczykowskiego w kwestii przyjęcia Turcji do UE.
- Jest szansa, że zostanie zrealizowany postulat, który został sformułowany w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z 1997 roku o ochronie życia dzieci nienarodzonych - ocenił Marian Piłka. - Ta ustawa, która jest z 1993 roku, ona niestety pozwala na zabijanie dzieci nienarodzonych, w kilku wypadkach - najwięcej, bo 80% tych aborcji dokonuje się na dzieciach chorych na zespół Downa i w związku z tym jest nadzieja, że w Polsce zostanie wprowadzone prawo chroniące te dzieci - powiedział.
Zdaniem byłego prezesa ZChN, PiS powinien zgodzić się na przyjęcie obywatelskiego projektu ustawy w tej sprawie, ponieważ jest to "kwestia zwykłej przyzwoitości, zwykłego człowieczeństwa". - Obowiązkiem każdego przyzwoitego człowieka jest bronić tych, których życie jest zagrożone - podkreślił. Na pytanie, czy "będzie się to opłacało Jarosławowi Kaczyńskiemu" odpowiedział, że "zawsze przyzwoite działanie się opłaca". - Generał De Gaulle mówił, że jak nie wiesz, jak się zachować to zachowaj się przyzwoicie - stwierdził.
- Kwestia ochrony życia to jest kwestia wiarygodności Prawa i Sprawiedliwości. W związku z tym myślę, że to nie jest kwestia otwierania jakiegoś kolejnego frontu, tylko kwestia spełnienia oczekiwań tych, którzy głosowali na Prawo i Sprawiedliwość. Myślę, że jeżeli w tym przypadku PiS zawiódłby, to byłyby dopiero negatywne konsekwencje dla Prawa i Sprawiedliwości - podkreślił wiceprezes Prawicy Rzeczypospolitej. - Mam nadzieję, że tutaj nie będzie sytuacji takiej, jak w 2007 roku, kiedy były głosowane poprawki konstytucyjne o ochronie życia, że mieliśmy do czynienia z działaniami, które wychodziły z PiS-u, które miały na celu utrącenie tych poprawek(...) Myślę, że dzisiaj takiej sytuacji nie będzie, bo również w wymiarze politycznym byłoby to dla PiS-u bardzo ryzykowne. Dlatego, że zasadniczym trzonem elektoratu PiS-u są ludzie o przekonaniach pro-life, dla których prawo do życia jest fundamentalnym prawem człowieka. I to nie dotyczy tylko katolików. To nie jest tak, jak powiedział Jarosław Kaczyński, że kwestia ochrony życia wynika z tego, że jestem katolikiem. Nie, to nie jest kwestia światopoglądowa. To jest sprawa o charakterze ustrojowym. Prawo do życia jest fundamentalnym prawem człowieka i tak to powinno być traktowane - powiedział.
Poruszonym w programie tematem był również spór o Trybunał Konstytucyjny. - Nasze stanowisko jest już od wielu miesięcy takie same. My uważaliśmy, że PiS powinno naprawić błąd Platformy. Poprzedni Sejm miał prawo do wyboru 3 członków Trybunału, a obecny Sejm 2. Natomiast Platformy przeprowadzając swoją ustawę, swoisty zamach na TK, wybrała 5. W związku z tym uważam, że nie należało zachować się tak, jak Platforma, a tutaj PiS zachował się tak jak Platforma. Należało naprawić ten błąd prawny i polityczny Platformy i zawrzeć pewną ugodę polityczną - w tym sensie, że 2 kandydatów by wysunęła obecna większość parlamentarna, a 3 poprzednia - powiedział Marian Piłka. Jego zdaniem za fiasko porozumienia w tej sprawie odpowiada brak woli politycznej zarówno po stronie PO i .Nowoczesnej, jak i PiS.
Marian Piłka odniósł się także do działań nowego rządu. Podkreślił, że w opinii Prawicy Rzeczypospolitej jest to dużo lepszy gabinet, niż rząd PO-PSL i trzeba brać pod uwagę, że rządzi dopiero od kilku miesięcy. Powiedział jednak, że PRz chce być "czynnikiem, który mobilizuje rząd do działania, jak również koryguje jego działania". Jako przykład podał ostatnią deklarację ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego w sprawie przyjęcia Turcji do UE. Piłka określił ją jako "nieodpowiedzialną".
Biuro Prasowe Prawicy Rzeczypospolitej