Dzisiaj wiceprezes Prawicy Rzeczypospolitej, Marian Piłka był gościem programu "Tak Jest" w TVN24, gdzie z Wandą Nowicką dyskutował o prawie do życia od poczęcia. - Nie ma czegoś takiego jak prawo do aborcji - podkreślał.
- W Starożytności mężowie mieli "prawo" do zabijania własnych żon i to jest tego samego typu "prawo", jak to "prawo" starożytne - powiedział, odpowiadając na zarzuty Nowickiej, że w przypadku przyjęcia obywatelskiego projektu ustawy o pełnej prawnej ochronie życia, ucierpi "prawo kobiet do aborcji". - Jeden człowiek nie ma prawa do zabicia innego człowieka - podkreślił. - Ani ojciec nie ma prawa do zabicia swojego dziecka, ani matka nie ma prawa do zabicia własnego dziecka, ani - tak jak to było w Starożytności - że maż mógł decydować o życiu zarówno dzieci jak i żony. W moim przekonaniu odeszliśmy od tego barbarzyńskiego prawa starożytnego i od prawa aborcyjnego też, jako barbarzyńskiego, trzeba jak najszybciej odejść - powiedział.
Marian Piłka przypominał o orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego z 1997 i 2015 roku, które przypominały o wynikającej z Konstytucji RP prawnej ochrony życia oraz wolności sumienia lekarzy, jak również o zaleceniach działającej pod przewodnictwem prof. Zolla (byłego prezesa TK) Komisji Kodyfikacyjnej przy Ministerstwie Sprawiedliwości poprzedniego rządu, o uporządkowanie prawa dotyczącego ochrony życia, z których zaleceń wypływa obywatelski projekt ustawy o pełnej prawnej ochronie życia.
Biuro Prasowe Prawicy Rzeczypospolitej