W poniedziałek 15 maja Marian Piłka dyskutował z Pauliną Piechną-Więckiewicz w programie "Tak Jest" na antenie TVN 24. Tematem programu był wyrok sądu w sprawie znieważenia znaku "Polski Walczącej" podczas jednego z tzw. czarnych protestów.
- Opór, który symbolizuje znak Polski Walczącej, był oporem przeciwko całej polityce niemieckiej, w związku z tym takie zachowania są wyjątkowo obrzydliwe - w gruncie rzeczy godzą w pamięć tych, którzy walczyli z niemieckim okupantem i to wszystko jest robione w imię zbrodniczej ideologii aborcyjnej - powiedział Marian Piłka.
- Zestawienie znaku Polski Walczącej z postulatami aborcji, która została uznana w procesie norymberskim za środek realizacji niemieckiego planu wyniszczenia Słowian, jest wyrazem szczególnej złej woli i próbą świadomego znieważenia tego znaku - podkreślił.
- Mamy do czynienia nie tylko z ignorancją, ale próbą uznania, że metoda hitlerowska, która była w Polsce stosowana w czasie okupacji, jest prawem kobiety - powiedział. - Mordowanie nienarodzonych dzieci nie jest żadnym prawem. To jest zbrodnia - podkreślił. - Co więcej - trzeba to jasno powiedzieć, że polskie prawo przewiduje konsekwencje karne za propagowanie przestępstwa i to, co można zarzucić obecnemu rządowi to to, że nie podejmuje w tej kwestii żadnych działań, to jest zwykła nieudolność lub celowe zaniechanie wykonywania obowiązków, które wynikają z ustawy - zauważył.
Nagranie programu.
Biuro Prasowe Prawicy Rzeczypospolitej