We wtorek (22 kwietnia br.) przewodniczący Prawicy Rzeczypospolitej wziął udział w spotkaniu z mieszkańcami Miejsca Piastowego, które było częścią konsultacji z działaczami i sympatykami Prawicy przed wyborami uzupełniającymi na Podkarpaciu. Marek Jurek podjął inicjatywę Andrzeja Zapałowskiego odnośnie wystawienia wspólnego kandydata ugrupowań prawicowych w wyborach uzupełniających na Podkarpaciu.
Centralnym tematem spotkania była solidarność wobec rodzin jako najważniejszy kierunek polityki państwa. Marek Jurek przypomniał kluczową rolę Prawicy Rzeczypospolitej w przyjęciu wielkiej ulgi podatkowej PIT dla rodzin wychowujących dzieci. Zaznaczył, że to tylko pierwszy krok, za którym musi pójść wprowadzenie ekwiwalentnego mechanizmu dla rodzin rolniczych, poprawa ubezpieczeń dla matek na urlopach macierzyńskich oraz zmiany w polityce społecznej.
Były marszałek Sejmu zarzucił wielkim partiom politycznym kompletną nieodpowiedzialność wobec kryzysu demograficznego w Polsce. „Nie są w stanie patrzeć dalej niż do następnych wyborów. Nic ich nie obchodzi, że za kilkanaście lat nasze dzieci będą żyły w starzejącym się społeczeństwie, niezdolnym do wypełnienia wszystkich funkcji gospodarczych”.
Podczas spotkania Marek Jurek potwierdził przyjęcie inicjatywy Andrzeja Zapałowskiego, posła do Parlamentu Europejskiego stojącego na czele Ligi Podkarpackiej, który zaapelował o wystawienie wspólnej kandydatury ugrupowań prawicowych na Podkarpaciu. „Czekamy na odpowiedź PiS, który stoi przed wyborem – czy będzie jednoczył prawicę czy dążył do monopolu politycznego, nie licząc się z poglądami Polaków, którym polityka PiS sprawiła zawód”. Zaapelował, by PiS w Sejmie jak najszybciej poparł proponowane przez przedstawicieli Stolicy Apostolskiej moratorium ONZ, chroniącego życie nienarodzonych.
Uczestniczący w spotkaniu Andrzej Guzik, wicestarosta Powiatu Krośnieńskiego, zaapelował do Marka Jurka o start w wyborach. Marek Jurek odpowiedział, że decyzja wyborcza Prawicy Rzeczypospolitej będzie wynikać z reakcji PiS na apel posła Zapałowskiego.