Bawer Aondo-Akaa - czarnoskóry polski polityk, dr filozofii oraz działacz społeczny – odniósł się do ostatnich słów Mateusza Pławskiego oraz wpisów Młodzieży Wszechposlkiej. Aondo-Akaa odciął się od organizacji i podziękował działaczom Marszu Niepodległości za zdecydowaną reakcję.
– W związku z dzisiejszymi deklaracjami Młodzieży Wszechpolskiej, chciałbym Państwa poinformować, że jestem zmuszony wycofać swoje poparcie dla działań tej organizacji – napisał na swoim profilu na Facebooku.
Podziękowania dla organizatorów Marszu Niepodległości
– Dziękuję Prezesowi Stowarzyszenia Marsz Niepodległości za zdecydowaną reakcję i wniosek o usunięcie rzecznika MW z zarządu stowarzyszenia – napisał doktor filozofii.
Bawer Aondo-Akaa jest znany ze swoich konserwatywnych poglądów. Mężczyzna jest członkiem Prawicy Rzeczypospolitej, deklaruje się jako działacz pro-life oraz „monarchista, dystrybucjonista, republikanin”. Aondo-Akaa brał już udział w poprzednich Marszach Niepodległości.
"Z niektórymi hasłami diametralnie się nie zgadzam"
Doktor filozofii już wcześniej odniósł się do niektórych banerów, które pojawiły się na manifestacji narodowców. Polityk stwierdził, że w pełni popiera ideę Marszu, ale nie może zgodzić się z niektórymi hasłami jego uczestników.
– Dziękuję wszystkim osobom, dzięki którym mógł odbyć się kolejny Marsz Niepodległości. Na tegorocznym Marszu usłyszałem jednak niektóre przemówienia i hasła, zobaczyłem bannery, z którymi diametralnie nie mogę się zgodzić (będę o nich w poniedziałek rozmawiał z organizatorami). Co do idei Marszu, oczywiście zgadzam się z nią. Spotkałem dziś na Marszu wielu niezmiernie życzliwych ludzi – pisał w dniu Święta Niepodległości.
Źródło: dorzeczy.pl.