Prawica Rzeczypospolitej
Prawica Rzeczypospolitej na Facebook
Prawica Rzeczypospolitej na YouTube
ECPM

Wsparcie

Newsletter Prawicy
Jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach na stronie i działalności Prawicy.
» Zamawiam
Struktury lokalne
Do pobrania
Logo Prawicy Rzeczypospolitej.
Logo Prawicy Rzeczypospolitej
Szukaj
Aktualności
12-07-2017
Idziemy - Marek Jurek: Oscar dla Macrona

Wybory we Francji z powodzeniem zamknęły wielką operację transformacji politycznej. Zgodnie z dewizą obrońców przywilejów wszystkich czasów, postanowiono „wszystko zmienić, żeby wszystko pozostało po staremu”.

Po drugiej wojnie światowej Komitet Noblowski chciał nagrodzić pierwszego obrońcę wolności Europy, premiera Winstona Churchilla. Trudno jednak było przyznać nagrodę pokojową politykowi, którego głównym orędziem przez lata była nieuchronność wojny, a potem programem – walka aż do pełnego zwycięstwa. Przyznano mu więc nagrodę literacką, za całość polityczno-biograficznego dzieła. Decyzja ta przynosi chwałę pomysłowości Akademii Szwedzkiej, bo niezależnie od jej intencji Winston Churchill był naprawdę wielkim pisarzem politycznym. Wracając jednak do tych politycznych intencji i korzystając z Churchillowskiego precedensu – prezydent Emmanuel Macron i jego współpracownicy mogliby dostać kilka Oscarów. Wielki spektakl „politycznej zmiany” zrealizowali doskonale. W planie politycznym doszło do najgłębszej wymiany personelu politycznego Republiki od powrotu generała de Gaulle’a do władzy przed 60 laty. Jednak politycznie – to pełna kontynuacja. Prezydentem jest ulubiony minister poprzedniego prezydenta, jego partia – Republika w Marszu – to konglomerat polityków i sympatyków dotychczasowych partii lewicowych, centrowych i „centroprawicowych”, i wróg pozostaje też ten sam – narodowa prawica.

We Francji istnieje stara rewolucyjna tradycja eliminowania systemowej opozycji z życia publicznego. W III Republice przez 70 lat prezydentów wybierały obie izby parlamentu, połączone w Zgromadzenie Narodowe. Istniała utrwalona zasada, że najpierw w swym gronie „większość republikańska” (a tak naprawdę rewolucyjna) wybierała kandydata na prezydenta, potem cały ten blok, sięgający 90 proc. deputowanych, wspólnie powierzał mu władzę. Ten dwustopniowy mechanizm miał jeden tylko cel: by katolicka, monarchistyczna, narodowa mniejszość (10-20 proc. deputowanych) nie mogła w nawet najmniejszym stopniu zaważyć na decyzjach i różnicach wewnątrz rewolucyjnej większości. Dziś ten mechanizm izolacji – i eliminacji – zwrócony jest przeciw Frontowi Narodowemu. Efekt jest taki, że w kraju, gdzie lewica jest w mniejszości, okaleczona prawica nie może naprawdę rządzić.

Oczywiście, byty wirtualne cienia nie mają, byty realne – i owszem. O głębokim kryzysie politycznym Francji świadczy rekordowo, bez precedensu w historii współczesnej, niska frekwencja: w pierwszej turze 49 proc., w drugiej – 43 proc. W efekcie absolutną dominację w Zgromadzeniu będzie miała koalicja na którą głosowało ledwie 16,5 proc. uprawnionych do głosowania. I jeszcze jedno – reakcja powoli się konsoliduje. Mimo izolacji Front Narodowy zdobył osiem mandatów, do tej pory miał dwa. Ten matematycznie niski, choć wysoki w porównaniu z poprzednim wynik świadczy o stopniowym przełamywaniu izolacji przez trzecią partię Francji. Tymczasem prezydent Macron zaczyna realizować swój program – wobec Polski i Europy Środkowej również. Historia toczy się dalej.



Idziemy nr 27 (613), 2 lipca 2017 r.



Copyright © Prawica Rzeczypospolitej

[ wykonanie ]