Nowa polityka migracyjna polskiego rządu w jakiś sposób sprzyja działalności nielegalnych grup przestępczych – mówił prezes Prawicy Rzeczypospolitej Krzysztof Kawęcki we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja. Rząd chce sprowadzać do Polski już nie tylko pracowników ze Wschodu, ale także z państw Azji.
Tymczasem nielegalnie co roku do naszego kraju trafiają już dziesiątki tysięcy osób z Azji i Afryki. Media poinformowały w tym tygodniu, że fikcyjne firmy masowo sprowadzają imigrantów do Polski. Chodzi o agencje, które rzekomo potrzebują pracowników.
Dzieje się tak przez liberalne przepisy. Polska przyznaje karty pobytu osobie ubiegającej się o pracę na okres prawie trzech lat. W Unii Europejskiej jest to rok.
Teraz rząd chce łatać dziury na rynku pracy obcokrajowcami. W ocenie dr Krzysztofa Kawęckiego świadome sprowadzanie pracowników może zwiększyć nielegalny proceder.
– To jest zapisane wyraźnie w dokumentach rządowych – np. tutaj uprzywilejowani są Filipińczycy i Wietnamczycy, którzy tak naprawdę praktycznie nie muszą uzyskiwać zgody na miejsce pracy. W tym zakresie, można powiedzieć, ten system, ta nowa polityka migracyjna rządu w jakiś sposób też sprzyja działalności tych nielegalnych grup przestępczych – komentował gość „Aktualności dnia”.
Do Polski najwięcej przybywa obywateli Ukrainy. Co może niepokoić, nielegalnie sprowadzane są także osoby z tzw. państw podwyższonego ryzyka.
Warto zauważyć, że zalegalizowanie pobytu przez obcokrajowca nad Wisłą uprawnia go do podróżowania po państwach Europy Zachodniej.
Źródło: Radio Maryja.