Marek Jurek skrytykował pomysł nowej ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego, która jego zdaniem faworyzuje dwie największe partie.
Jurek podczas rozmowy w radiu TokFM stwierdził, że zaproponowana ordynacja jest rozwiązaniem szykowanym pod PiS i PO.
– Pamiętajmy, że PiS i PO to są partie, które namiętnie walczą o władzę niczym Danton z Robespierrem. Jednocześnie jednak często się ze sobą zgadzały – mówił polityk. Jako przykład takiego porozumienia wskazał kwestię traktatu lizbońskiego oraz wspólne głosowanie za nieprocedowaniem projektu ustawy "zatrzymaj aborcję".
Jego zdaniem ordynacja jest napisana przeciwko siłom niezależnym od PiS-u przeciwstawiającym się naciskom Brukseli. Jurek podkreślił, że przejęcie kontroli nad prawicowym elektoratem jest najważniejszym celem Prawa i Sprawiedliwości.
– Rządzenie państwem, walka z opozycją jest ważna, ale kontrola nad elektoratem, opinią publiczną, jest jeszcze ważniejsza. To jest ogromny błąd – mówił polityk.
Źródło: DoRzeczy.pl.