11.7.Warszawa (PAP) - Projekt rezolucji Sejmu, wzywającej prezydenta Lecha Kaczyńskiego do ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego jest przejawem bezprecedensowego naruszenia kompetencji głowy państwa - głosi oświadczenie Prawicy Rzeczypospolitej przekazane dziennikarzom na piątkowej konferencji prasowej.
Projekt rezolucji skierowany został w czwartek - po debacie poselskiej - do sejmowych komisji.
Obecny na konferencji, przewodniczący Prawicy Rzeczypospolitej, b. marszałek Sejmu, Marek Jurek ma nadzieję, że rezolucja nie zostanie przyjęta przez Sejm. Gdyby jednak - jak zaznaczył - prace nad rezolucją trwały dalej, "będzie to nawiązanie do najgorszego dziedzictwa czasów saskich, kiedy politycy budowali swoją pozycję zabiegając o popularność zagranicy".
Lider PR, mówiąc o swojej partii, jako o "zwolennikach efektywnej współpracy Europy narodów", apelował, by odstąpić od naciskania na prezydenta w sprawie Traktatu z Lizbony.
"W sytuacji odrzucenia Traktatu przez jedno z państw, Sejm RP powinien jednoznacznie stwierdzić zakończenie procedury ratyfikacyjnej" - głosi Prawica. "Projekt rezolucji jest natomiast próbą pogwałcenia fundamentalnej zasady jednomyślności państw i niedopuszczalną formą wywarcia nacisku na społeczeństwo irlandzkie zmiany własnego stanowiska" - napisano w oświadczeniu.
Według b. marszałka Sejmu, nie służą jednoczeniu Europy słowa prezydenta Francji Nicolasa Sarkozego pod adresem prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Apelując w czwartek w Parlamencie Europejskim do polskiego prezydenta o podpisanie Traktatu, Sarkozy mówił, że "to nie jest kwestia polityki, to kwestia moralności". (PAP)
joko/ la/ jbr/