Decyzją władz TVP zawieszono emisje programu Wojciecha Cejrowskiego. Stało się to po tym, jak udzielił poparcia w europejskiej kampanii wyborczej Markowi Jurkowi.
Widzom odbiera się lubiany program znanego podróżnika, którego "wina" polegać ma na tym, że zachęcał Polaków do udziału w wyborach. Robią to władze telewizji publicznej, dla której zachęcanie Polaków do udziału w życiu publicznym stanowi ustawowy obowiązek i rację istnienia. Sytuacja byłaby groteskowa, gdyby nie to, że oznacza realne ograniczenie wolności słowa oraz praw dziennikarzy i twórców telewizyjnych.
Sytuacja w TVP nie jest odosobniona. Dokładnie tydzień temu, w ubiegły czwartek, przedstawiciel biura Polskiego Radia w rozmowie telefonicznej przekazał informację, że decyzją zarządu Radia Marek Jurek nie będzie zapraszany na antenę.
Sprzeciwiamy się atakom na niezależność mediów oraz niszczeniu postaw zaangażowania obywatelskiego. Będziemy bronić mediów publicznych i dziennikarzy przed politycznym wykorzystywaniem przez obecne władze.
Wzywamy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji oraz Rzecznika Praw Obywatelskich do interwencji w tych bulwersujących sprawach.
Piotr Strzembosz
Rzecznik Prawicy Rzeczypospolitej