Postuluję od samego początku afery hazardowej odwołanie rządu. Premier bowiem – jako szef gabinetu i partii rządzącej – ponosi całkowitą odpowiedzialność za powierzenie najważniejszych stanowisk politykom pozostającym w najbliższych relacjach towarzyskich z postaciami półświatka – bo tylko tak można zakwalifikować branżę przemysłowego hazardu.
Pełen tekst znajduje się w Tygodniku Katolickim Niedziela, 44/2009 lub pod linkiem.