4.09. Warszawa (PAP) - Lider Prawicy Rzeczpospolitej, Marek Jurek, powiedział na wtorkowym briefingu w Sejmie, że ustawy prorodzinne, m.in. dotyczące wydłużenia urlopów macierzyńskich, należy przegłosować jeszcze w tej kadencji Sejmu. Jego zdaniem, następny Sejm może bowiem dysponować "mniejszą większością" na rzecz praw rodziny.
Lider Prawicy jest zadowolony z informacji prasowych, iż rząd jeszcze w tej kadencji przedłoży projekt ustawy, w którym znajdzie się jeden z postulatów Prawicy - dotyczący wydłużenia urlopu macierzyńskiego.
Rząd przyjął we wtorek projekt zmian w Kodeksie pracy, który pozwoli m.in. na wydłużenie urlopów macierzyńskich docelowo do 26 tygodni i zwiększenie ulgi rodzinnej do ok. 560 zł. Jeszcze we wtorek ten projekt będzie wniesiony do Sejmu.
Zdaniem Marka Jurka, 24-tygodniowy urlop macierzyński jest "prawie wystarczający" przy pierwszym dziecku. Zaznaczył jednak, że w swoim projekcie Prawica przewiduje, że taki urlop w przypadku drugiego dziecka powinien wynosić 39 tygodni, a przy trzecim i następnym dziecku - 52 tygodnie.
Prawica Rzeczpospolitej oczekuje, że marszałek Ludwik Dorn zadecyduje o rozpatrzeniu przez Sejm projektu rządowego oraz projektu Prawicy. Marek Jurek zadeklarował, że jego koło poselskie będzie zachęcać do przyjęcia propozycji wydłużenia urlopów macierzyńskich, "nawet w formie kroczącej", w ciągu 3 czy 4 lat.
Były marszałek zapowiedział, że o prawa rodziny Prawica walczyć będzie w każdym Sejmie. Zauważył też, że "sprawa urlopów macierzyńskich jest bardzo pilna, biorąc pod uwagę demograficzny niż".
Według posła Artura Zawiszy, ważne jest też uchwalenie ulg podatkowych dla rodzin wychowujących dzieci. Ale dyskusyjna jest ich zbyt mała wysokość, czyli 572 zł, powiedział Zawisza.
Poseł zaznaczył, że Prawica razem z LPR zaproponowała, aby to była dwukrotność tej kwoty, czyli ok. 1145 zł podatkowej ulgi rocznie.
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych, która rozpatrywała we wtorek poprawki do projektu nowelizacji ustawy o podatku PIT, nie zgodziła się na dwukrotne zwiększenie kwoty ulgi prorodzinnej. Komisja opowiedziała się za pozostawieniem dotychczasowego kształtu projektu, czyli za wprowadzeniem ulgi pozwalającej odliczyć od podatku tylko 572 zł 54 gr na każde dziecko.
Posłowie negatywnie zaopiniowali propozycję posłów Prawicy Rzeczpospolitej, by od podatku odliczać kwotę dwukrotnie większą na każde dziecko w rodzinie. Poprawce Prawicy był przeciwny wiceminister finansów Jacek Dominik, według którego jej przyjęcie zwiększyłoby skutki budżetowe o ponad 2 mld zł.
Zgodnie z projektem nowelizacji, ulga ma się odnosić do rozliczeń za 2007 r. Nad uchwaleniem ustawy Sejm ma głosować w środę.
Posłanka Lucyna Wiśniewska powiedziała dziennikarzom o projekcie uchwały Prawicy, przewidującym ogłoszenie roku 2008 rokiem rodziny. Jej zdaniem, byłby to czynnik mobilizujący do tego, aby zwrócić uwagę na sytuację rodzin.
"Wskaźnik demograficzny nie gwarantuje nawet zastępowalności pokoleń" - podkreśliła. "Bez względu na rozwój sytuacji politycznej, powinno się pamiętać o sytuacji rodzin, a nie tylko o wyborach" - podkreśliła posłanka Prawicy. (PAP)
lug/ par/ rad