Prawica Rzeczypospolitej
Prawica Rzeczypospolitej na Facebook
Prawica Rzeczypospolitej na YouTube
ECPM

Wsparcie

Newsletter Prawicy
Jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach na stronie i działalności Prawicy.
» Zamawiam
Struktury lokalne
Do pobrania
Logo Prawicy Rzeczypospolitej.
Logo Prawicy Rzeczypospolitej
Szukaj
Aktualności
20-04-2010
Marek Jurek gościem Radia Zet

Marek Jurek był gościem programu Moniki Olejnik "Gość Radia Zet" w Radiu Zet

Posłuchaj rozmowy

Monika Olejnik: A gościem Radia ZET jest były marszałek sejmu Marek Jurek, kandydat na prezydenta Prawicy Rzeczpospolitej, witam Monika Olejnik, dzień dobry.

Marek Jurek: Dzień dobry pani, dzień dobry państwu.

Monika Olejnik: Panie marszałku, co wolno marszałkowi Komorowskiemu, który jest jednocześnie i marszałkiem i prezydentem, czeka go trudne zadanie, bo jest puste stanowisko po prezesie NBP, panu Skrzypku, który zginął tragicznie w katastrofie, co zrobić w sprawie IPN, Krajowej Rady itd.

Marek Jurek: Co wolno, to jedno, a co powinno robić to drugie dlatego, że z formalnego punktu widzenia, 131 artykuł konstytucji marszałek ma wszystkie prawa prezydenta z wyjątkiem prawa do rozwiązania parlamentu, a to się w ogóle po wejściu w życie konstytucji 13 lat temu nie zdarzyło i warunki rozwiązywania parlamentu są bardzo teoretyczne, więc praktycznie marszałek ma uprawnienia prezydenta. Natomiast no powinien rozumieć swoją funkcję, to jest funkcja, to jest zadanie przeprowadzenia państwa przez trudny okres przejściowy, bo normalnie prezydent, przecież gdyby prezydent żył do 23 grudnia pełniłby swoją funkcję, potem byśmy mieli nową kadencję. Ten kto by wygrał wybory by pełnił ją dalej, natomiast to jest sytuacja zupełnie wyjątkowa i to jest zadanie przeprowadzenia państwa przez trudną sytuację i powinien wykonywać to w duchu konsolidacji opinii publicznej, stabilizacji sytuacji, unikania konfliktów, no stabilizacji państwa, bo państwo z natury rzeczy kiedy nie ma...

Monika Olejnik: Co na przykład powinien zrobić w sprawie IPN.

Marek Jurek: W sprawie IPN w moim przekonaniu bardzo rozsądna była sugestia Jarosława Gowina, który powiedział, że najprawdopodobniej prezydent Lech Kaczyński skierowałby tą ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, to jest zresztą taka droga pośrednia via media pomiędzy wetem a podpisaniem ustawy i to jest rzecz najprostsza, chociaż ja równie dobrze uważam, że równie dobra propozycja to po prostu weto w stosunku do tej ustawy i ponowna debata w parlamencie, albo w ogóle odłożenie tej sprawy, która nie jest konieczna. No zginął, znaczy zginęli obaj, no bo i Adam Rybicki, który był rzecznikiem tej nowej ustawy i Janusz Kurtyka, obaj są już, obu pamięć jest dzisiaj święta po prostu, obaj zginęli i tą ustawę spokojnie można by odłożyć, to nie jest spór, który trzeba koniecznie w tej chwili rozstrzygać. W wypadku Narodowego Banku Polskiego...

Monika Olejnik: To trzeba sprawdzić, czy może wiceprezes NBP prowadzić posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej.

Marek Jurek: To po pierwsze, a po drugie terminy, dlatego że jeżeli nie będzie koniecznego przymusu można spokojnie tą decyzję zostawić dla wybranego prezydenta, nie dla marszałka sejmu pełniącego tymczasowo funkcję prezydenta.

Monika Olejnik: A jak pan ocenia to, co robi do tej pory marszałek sejmu, prezydent Bronisław Komorowski.

Marek Jurek: No na nim jest trudny obowiązek działania w tych warunkach. W moim przekonaniu, ja nie chcę oceniać jako były marszałek obecnego marszałka, ma bardzo ciężką rolę, wykonuje swoje funkcje, jest przy zmarłych, niektórzy mówią, że poziom empatii jest dostateczny, czy nie, to tego nie można oceniać, bo nikt nie wie, co się dzieje wewnątrz człowieka.

Monika Olejnik: No właśnie.

Marek Jurek: Niezależnie od tego, jak to wyraża, no w moim przekonaniu kancelarię prezydenta powinien pozostawić w spokoju, skoro nabył uprawnienia prezydenta po prezydencie Kaczyńskim no to jednocześnie no przejął jego współpracowników i mógłby z nimi normalnie pracować, przecież to są wybitni urzędnicy państwowi, tutaj wprowadzanie nagłych zmian nie jest konieczne. Ja rozumiem czynnik zaufania, ale też trzeba mieć świadomość tego...

Monika Olejnik: Ale o tyle może nie chodzi o czynnik zaufania tylko o to, że trzeba było, że kancelaria uczestniczyła w dużej mierze w ceremonii pogrzebu, więc prawda...

Marek Jurek: No mówię, zadaniem pełniącego obowiązki prezydenta, wykonującego funkcje prezydenta jest przeprowadzenie państwa stabilnie przez trudny okres przejściowy.

Monika Olejnik: Konieczne było obsadzenia szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, mamy żołnierzy w Afganistanie, więc to stanowisko powinno być obsadzone.

Marek Jurek: Nie, no gen. Koziej jest uznanym autorytetem wojskowym, więc to działa po prostu.

Monika Olejnik: Panie marszałku, czy będzie pan kandydował.

Marek Jurek: Zgłosiłem kandydaturę 13 lutego, po katastrofie smoleńskiej przerwałem kampanię i praktycznie ja jeszcze przez dłuższy czas kampanii jako takiej wznawiał nie będę, znalazłem się w bardzo przykrej sytuacji w połowie żałoby, dlatego że jak wszyscy z nas chciałem ją spokojnie przeżyć, pojawiły się jakieś dezinformacje w kwestii decyzji politycznych, które jakobym miał podejmować w czasie żałoby, przyjaciele, Piotrek Szembosz zadzwonił do mnie mówi wydał dementi, bo ludzie dzwonią, że wycofałeś się z życia publicznego, czy wycofałeś się z kampanii prezydenckiej. Ja powiedziałem twardo żadnych dementi nie będę wydawał, bo to są prawdopodobnie prowokacje mało odpowiedzialnych polityków, ludzi, którzy nie rozumieją czym jest żałoba narodowa, i którzy w okresie żałoby chcieliby albo wymuszać deklaracje polityczne, albo eliminować kandydatów itd., nie, ja postanowiłem spokojnie nie reagować na to. Wczoraj zadzwoniła jedna z redaktorów PAP, powiedziałem spokojnie, że moja kandydatura jest aktualna, natomiast w tej chwili kampania się nie toczy, jutro pewnie prezydent, marszałek sejmu wykonujący funkcję prezydenta ogłosi kampanię wyborczą więc moi koledzy w całej Polsce będą zbierać podpisy. Muszą wiedzieć, że mają po co to robić, ale mówię – z kampanią jako taką poczekajmy, bo to jeszcze czas. Nie ma kandydatów, niektórzy kandydaci nie żyją, dzisiaj jest pogrzeb jednego...

Monika Olejnik: Jerzego Szmajdzińskiego, dzisiaj jest pogrzeb jednego z kandydatów.

Marek Jurek: Także mówię, niektórzy, dzisiaj jednego z kandydatów chowamy, prezydent nie żyje, no weźmy sobie, mówię z kampanią zdążymy, natomiast społeczeństwo nie powinno być dezinformowane, dlatego że w moim przekonaniu...

Monika Olejnik: Ale też trzeba poznać nazwiska tych, którzy będą kandydować, prawda.

Marek Jurek: Tak i pozwólmy ich ugrupowaniom na spokojne przeprowadzenie tego procesu, wyłonienia kandydatów. Na przykład słuchałem jednego z przywódców lewicy parę dni temu, mówił, że oni chcą tą decyzję podejmować po dzisiejszym pogrzebie i to jest zupełnie zrozumiałe, nie wcześniej.

Monika Olejnik: Czy sądzi pan, że prezes PiS będzie kandydował, jest namawiany przez swoich współpracowników.

Marek Jurek: No to jest po ludzku biorąc no wyjątkowo ciężka sytuacja, więc ja mówię, ja nie chcę tutaj absolutnie ingerować w to. Wiadomo, że prezydentura prezydenta Kaczyńskiego została tragicznie przerwana, ona nie jest dokończona, mimo że to było osiem miesięcy przed końcem regularnej kadencji, przed kampanią, w której na pewno prezydent by prezentował racje swojej polityki, czy zapowiedzi na przyszłość, została przerwana i na pewno Jarosław Kaczyński stanie przed takim pytaniem, czy on osobiście powinien być kontynuatorem tej pracy, którą no Bóg przerwał w stosunku do prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Ale to mówię, to jest bardzo trudna sytuacja, zostawmy to w spokoju, z gazet wiem, że prawdopodobnie to jest rzecz, która będzie rozstrzygana pod koniec tego tygodnia, więc nie ma co przyspieszać.

Monika Olejnik: Panie marszałku, a jak pan patrzy na to, co się dzieje w mediach. Mam przed sobą „Nasz Dziennik” i tytuł „Piloci mogli zostać wprowadzeni w błąd”.

Marek Jurek: Ja z jednej strony uważam, że na wszystkie, wobec wszystkich okoliczności tej katastrofy, których wyjaśnienie chcielibyśmy poznać, no z jednej strony trzeba czekać na twarde dane, to znaczy na ustalenia śledztwa, na szczegółową analizę, no analiza czarnych skrzynek się skończyła, ale efektów tego nie znamy. No wiadomo, że już było bardzo dużo dezinformacji w tej sprawie, na przykład no pierwsza informacja była taka, że samolot czterokrotnie podchodził do lądowania, okazało się bzdurą.

Monika Olejnik: No tak, ale jak pan patrzy na to, że się wprowadza ludzi w błąd, jak się robi taką obsesję, że to KGB może zrobiło.

Marek Jurek: No więc mówię, to jest druga rzecz, że to wymaga jednak dużej odpowiedzialności dlatego, że słowa mają swoje brzemię, natomiast no pewnych rzeczy nie unikniemy, no spory o to, jak zginął JFK toczą się od 40 paru lat, całą bibliotekę można by zapełnić książkami na ten temat i w Polsce będzie zapewne podobnie, bo dopóki będzie Polska my tą tragedię będziemy pamiętać, bo nic takiego się nie zdarzyło nie tylko w Polsce, ale w ogóle w świecie zachodnim.
Cały wywiad:


Źródło: Radio Zet, 20 kwietnia 2010 r.



Copyright © Prawica Rzeczypospolitej

[ wykonanie ]