Były marszałek sejmu i lider Prawicy Rzeczpospolitej przyjechał do Lublina by poprzeć kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Chce by Lublin - miejsce, w którym poseł Janusz Palikot dewastował życie publiczne, wysłał sygnał poparcia dla wartości
Marek Jurek swoje poparcie dla Lecha Sprawki wyraził na wtorkowej konferencji prasowej. - Niech to będzie sygnał poparcia dla wartości, dla wszystkich środowisk politycznych. By był to sygnał, że burzenie takich wartości jak współpraca, pokój społeczny nie popłaca - mówił lider Prawicy RP. Podkreślał, że ważne jest to szczególnie w Lublinie gdzie poseł Janusz Palikot prowadził działalność, gdzie mógł dewastować życie publiczne.
Partia Marka Jurka zawarła porozumienia z lubelskim PiS, na podstawie którego z list PiS startują kandydaci Prawicy. Najczęściej mają nr 5. Są to m.in. prof. Mieczysław Ryba, Barbara Oratowska, Antoni Chrzonstowski czy Wojciech Rowiński.
- Nasi kandydaci będą rzecznikami praw rodziny - zapewnia Jurek. Obiecują m.in. budowę nowych żłobków i przedszkoli, likwidację barier architektonicznych, zwiększenie liczby miejsc parkingowych, rozwój lubelskiej strefy ekonomicznej czy ochronę małych targów osiedlowych.
Kandydat PiS na prezydenta Lublina Lech Sprawka mówił przy okazji wtorkowej konferencji prasowej o problemie braku mieszkań socjalnych i komunalnych w Lublinie. Zdradził też, że w planach przyszłorocznego budżetu są duże cięcia na ich remonty, co oznacza, że pieniędzy zabraknie nawet na niezbędne prace.
Źródło: Gazeta Wyborcza Lublin