Czyżby szykował nam się nowy sojusz wyborczy? Prawica Rzeczypospolitej i Unia Polityki Realnej startują wspólnie do Sejmu i zapraszają do współpracy... PJN.
Nie tak dawno portal "Nowy Ekran" nawoływał do budowy "Trzeciej Prawicowej Siły", za co został zaatakowany przez środowisko "Gazety Polskiej". Okazuje się jednak, że na ten sam pomysł wpadł Marek Jurek. Były polityk PiS poinformował o wspólnych listach UPR i Prawicy Rzeczpospolitej. Ze wspólnych list wystartują także przedstawiciele małych ugrupowań prawicowych: Ruchu Przełomu Narodowego, Ruchu Ludowego Ojcowizny oraz Stronnictwa Piast.
Lider Prawicy Rzeczpospolitej zaprosił do rozmów na temat wspólnego startu w wyborach PJN.
Deklarujemy gotowość wystartowania z PJN. W tej chwili nowy prezes tego ugrupowania Paweł Kowal musi uporządkować partię. Odejście posłanki PJN Joanny Kluzik-Rostkowskiej ułatwiłoby wspólną współpracę między naszymi ugrupowaniami - ocenił Marek Jurek.
Bardzo byśmy chcieli, ale nie potrafimy, niestety, jak europoseł Migalski, przepowiadać przyszłości. Czy rozdarte między PO a PiS "kluziki", przepraszamy, oczywiście "kowaliki", zgodzą się na takie rozwiązanie? Kto wie, może to jest właśnie sposób na uzyskanie przez PJN mitycznych 11 procent poparcia w jesiennych wyborach. Jak się może nazywać ta koalicja? PR-UPR-PJN-RPN-RLO-SP? Naszym zdaniem - bardzo ładnie.
Skomentuj: W sieci Opinii